wtorek, 5 września 2017

Recenzja - Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej SILVER DETOX, Bielenda

Dzięki uprzejmości firmy Bielenda miałam okazję jakiś czas temu przetestować ich nowy produkt mianowicie Detoksykującą maskę metaliczną do cery mieszanej i tłustej SILVER DETOX. Osobiście jestem posiadaczką cery wrażliwej, mieszanej ze skłonnością do przesuszania, także zarówno ta jak i inne maseczki z tej serii (niebieska i złota) są dla mnie stworzone. Jak sprawdził się u mnie ten produkt przeczytajcie same.

OD PRODUCENTA
Detoksykująca maska metaliczna szybko i skutecznie poprawia stan skóry mieszanej i tłustej, z widocznymi niedoskonałościami. Innowacyjne połączenie metalu szlachetnego w postaci nano cząsteczek z węglem, pozwoliło na stworzenie niezwykle skutecznego preparatu, który głęboko oczyszcza skórę z toksyn i innych zanieczyszczeń, błyskawicznie odświeża, odblokowuje pory i zmniejsza ich widoczność.
Maska efektywnie redukuje poziom sebum, zapobiega powstawaniu zaskórników i wyprysków, w sposób widoczny matuje błyszczącą cerę.
Zawiera:
NANO SREBRO – metal szlachetny o działaniu bakteriobójczym i przeciwzapalnym. Regeneruje i nawilża skórę, łagodzi podrażnienia,  ma pozytywny wpływ na pracę gruczołów łojowych.
WĘGIEL działa antybakteryjnie, oczyszczająco i ściągająco. Działa jak magnes: przyciąga i wchłania toksyny, martwy naskórek, nadmiar sebum oraz inne zanieczyszczenia z powierzchni oraz głębszych warstw skóry. Skutecznie oczyszcza zapchane pory, wyrównuje koloryt skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków.
CYNK  wspomaga proces leczenia łojotoku,  absorbuje nadmiar sebum zalegającego w porach, zmniejsza skłonność do powstawania zaskórników, opóźnia procesy starzenia skóry, łagodzi podrażnienia.
Idealnie matowa, pełna blasku, świeża i promienna cera. Pory zwężone i mniej widoczne, niedoskonałości zredukowane.

MOJA OPINIA
Opakowanie
Maseczka znajduje się w dużej saszetce zawierającej aż 8 g produktu. Mnie taka pojemność wystarczyła na dwukrotne użycie.

Zapach
Maseczka ma bardzo przyjemny zapach, choć drażni on nos i oczy.

Konsystencja i Kolor
Produkt ma rzadką konsystencję. Bardzo dobrze się go nakłada, nie spływa z twarzy. Nie najgorzej także się spłukuje. Maseczka dokładnie tak jak na opakowaniu jest metaliczno-srebrnego koloru. 

Stosowanie
Maseczkę należy nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu omijając okolice oczu. Po 10 minutach zmyć letnią wodą. Dodam tylko, że maseczka nie zasycha po tym czasie na skórze.

Działanie
Po użyciu maseczki od razu zauważyłam pierwsze efekty. Mianowice skóra stałą się gładka i miękka w dotyku. Była dobrze dobrze oczyszczona, pory stały się mniejsze. Cera była delikatnie zmatowiona, wyglądała na bardziej nawilżoną. Najbardziej jednak zauważalne było to, że przebarwienia stały się bledsze. Efekt ten zauważyłam nie tylko ja, ale i osoby które widziały mnie bez makijażu zaraz po zastosowaniu tego kosmetyku. Niestety po mimo tego, że zgodnie z zaleceniami producenta, nakładając ją ominęłam okolice oczu maseczka strasznie szczypała mnie w oczy, do tego stopnia, że aż łzawiły. Następnym razem położyłaby ją jeszcze niżej, aby uniknąć tej nieprzyjemnej sytuacji. Plus za to, że nie podrażnia skóry, nie ściąga jej, ani nie powoduje reakcji alergicznych. Myślę, że za jakiś czas wrócę do niej lub przetestuję jej inną wersję z tej samej serii. 


 Cena: 2,50 zł
Pojemność:
8 g
Ilość zużytych opakowań:
Jedno
Ponowny zakup:
Tak

1 komentarz: